niedziela, 10 listopada 2013

Pomiędzy... ( z otchłani internetu)

z: Po Pierwsze Ludzie
" Pomiędzy
Tym, co myślę,
Tym, co chcę powiedzieć,
Tym, co jak mi się wydaje – mówię,
Tym, co mówię,
A tym, co ty chcesz usłyszeć
Oraz tym, co jak ci się wydaje – słyszysz,
Tym, co starasz się zrozumieć
A tym co rozumiesz –
Znajdują się dziesiątki wariantów powstawania
Nieporozumień
Ale – mimo to – spróbujmy…" Bernard Werber

Trafia...w samo sedno i w sam środek duszy:)

niedziela, 27 października 2013

Kobiety potrzebują o tym rozmawiać... trudny poród

Wiele z nas – kobiet – ma za sobą własne porodowe zawody i rozczarowania, a nawet urazy czy traumy okołoporodowe. Otoczenie często nie jest gotowe przyjąć bolesnej wersji porodowych wydarzeń noszonej w sercu kobiety. Brak zrozumienia w otoczeniu matki powoduje, że uraz się pogłębia, a bywa, że jest jej trudno kochać i mądrze wychowywać własne dziecko. Albo robi, co może, ale w innych aspektach życia nie radzi sobie sama z sobą.
Natomiast takie trudne przeżycia porodowe coraz częściej są podejmowane, czy to przez media, czy przez niektórych specjalistów, którzy niestety odsyłają kobiety po pomoc – nie wiadomo do kogo.
Dobrze, gdy udaje się połączyć posiadane przygotowanie i doświadczenie z umiejętnościami i predyspozycjami osób, które mają za sobą takie przeżycia bądź z racji posiadanego przygotowania zawodowego mogą z empatią i zrozumieniem pracować w gronie kobiet, którym nie poszło. Dla tych matek, które noszą w sobie ten ból w sposób, który kładzie się cieniem na ich rodzicielstwo, partnerstwo, czy w ogóle całe życie. Taka praca w gronie zaangażowanych i doświadczonych kobiet może być źródłem prawdziwego, głębokiego wsparcia i stanowić poważny krok na drodze ku uzdrowieniu...
Tak więc jeśli nie poszło tak jak sobie wymarzyłaś, czujesz się skrzywdzona przez sytuację, okoliczności, czy osoby biorące udział w Twoim porodzie, Twoje ciało i dusza nosi w sobie ten ból – przyjdź, porozmawiaj z nami, podziel się trudnymi przeżyciami. Również w takim wypadku, gdy masz poczucie, że już dokonałaś zmian ku lepszemu, choćby za sprawą kolejnego już dobrego porodu, ale tamten wciąż wraca w Twojej pamięci.

Co będziemy robić?
  • Korzystając ze wsparcia grupy, porozmawiamy o naszych pięknych wyobrażeniach porodowych i trudnych doświadczeniach.
  • Przeprowadzimy Was przez pozytywną medytację – wizualizację.
  • Pokażemy techniki umożliwiające pomoc samej sobie od strony ciała. Jeśli będzie taka potrzeba, zaproponujemy kontynuację spotkań w postaci grupy wsparcia albo konsultacji indywidualnych z jedną z nas. 


Dziękujemy za inspirację Annie Choińskiej oraz Gosi Boreckiej, z którymi pracę również gorąco polecamy:
Więcej o temacie, nad którym chcemy pracować: TUTAJ i TUTAJ.

czwartek, 12 września 2013

Z cyklu "Rozważania Mmm" - 'Matki wszechwiedzące'

"Dlaczego matki wiedzą wszystko najlepiej, czyli mamy, teściowe...my?!
Parę słów z doświadczenia i obserwacji...
Już od dawno zdarzało mi się zastanawiać o co chodzi i dlaczego matka własnym dzieciom tak potrafi?! Powoli doszłam do tego, że w tym nie ma nawet złej woli:( Po prostu są takie osoby i niestety przy całym doświadczeniu, intuicji itd. - matki też... Takie, które żyją w jakiejś fikcji stworzonej w swej własnej głowie i nie dopuszczają myśli, że istnieje jakiś obiektywny świat.
Że jej dzieci i ich dzieci to jakieś osobne byty ludzkie, że maja własną wolę, inne myśli i że czują i postrzegają świat inaczej...
A jak dokonują własnych wyborów wbrew jej woli, to na pewno na złość...
Nie chce założyć sweterka - no, jak to, przecież na pewno mu zimno;) ale taki uparty jest!
Ożenił się z tym dziwadłem, co wszystko robi nie po ludzku - oj, na zgryzotę sobie syna wychowała!
Po prostu - tak myślą takie kobiety...a takie funkcjonowanie,  jak niektórych wolnych matczynych duchów, kobiet, które potrafią myśleć patrząc z innej perspektywy, wyciągać wnioski z własnych błędów, spojrzeć z dystansu...To już są da nich jakieś inne światy, one tego już nigdy nie przekroczą...
Szczęśliwe te niektóre dzieci, że mają mamy słuchające, patrzące i wyciągające wnioski:)

A te wszechwiedzące matki tak z miłości ślepej i troski, choć czasem trudno w to uwierzyć...
Z kształtowanego w innym świecie umysłu i emocji, płynących z tego ograniczonego myślenia, stereotypów oraz schematów... I z miłości...jakże trudnej ale jednak prawdziwej!"

niedziela, 18 sierpnia 2013

Doula...duchowa położna?

Doula?
Zajęcie, które istniało praktycznie od zawsze prawie w każdej kulturze (np baba, czy dawna śląska 'Mundra', choć one były jednak bardziej akuszerkami) a jako zawód zaczyna funkcjonować w naszej świadomości od niedawna.
Duchowa położna? Kobieta, która wspomaga w stawaniu się matką? Wiele znaczeń i wiele słów, które już padło na ten temat...
Dwie kobiety - doule - których życiowej drodze z ukontentowaniem się przyglądam i w wielu wspólnych przedsięwzięciach z radością im towarzyszę. Inne, których życiowe zadania przenika i taka rola...
Tu więcej o naszych doulowych działaniach i inspiracjach: https://www.facebook.com/douloMANiJa?ref_type=bookmark
Moja własna droga...
Moje matkowanie wbrew własnym sielankowym wyobrażeniom młodej dziewczyny nie okazało się drogą usłaną różami... Dlatego bliskie jest mi wspieranie kobiety w stawaniu się matką. Czy to w samym rodzeniu, czy w procesie, który określić można jako "rodzi się matka".
Doula terapeutyczna? Tak, coraz wyraźniej czuję swoją rolę, jako kobiety wspomagającej, czy to w samym procesie porodu, w spotkaniu z własnym ciałem, czy bliżej bliżej psyche i duszy...
Zatem...
Jeśli jesteś kobietą u progu decyzji o byciu matką albo oczekujesz maleństwa lub już masz swoje dziecko przy sobie, a czujesz, że chcesz zaczerpnąć u mego źródła, zapraszam...
Jeżeli jesteś Ojcem i chcesz z miłością wspierać swoją Kobietę - również...
Jeśli czujesz się w tym wszystkim pogubiona(y) i już nie wiesz, gdzie jesteś Ty, a gdzie Twoje wyobrażenia o życiu i rodzicielstwie... Jeśli i rzeczywistość przerosła Twoje oczekiwania albo pogrążasz się w lękach czy poczuciu rozczarowania - też możemy razem się temu wszystkiemu przyjrzeć... Popracować nad tym, by zmniejszyć lęk i dyskomfort, opanować wątpliwości, poszukać zasobów, wzrosnąć w siłę...
Tu znajdziesz więcej informacji i inspiracji doulowych:
https://www.facebook.com/doulaMagdawroc?ref_type=bookmark

niedziela, 11 sierpnia 2013

Kontakt i Współpraca

Tel.605327636 - zadzwoń, jeśli nie odbiorę - zostaw wiadomość, chwilowo zajęta odsłucham na pewno. Możesz też skontaktować się poprzez e-mail magdawrocek@gmail,com
bądź zapytać o coś w komentarzach na stronie.
Korzystam z gabinetu w lokalu przy ul.Piwnej. W razie potrzeby mogę też przybyć do Twojego domu. Konsultacyjnie możemy spotkać się też w Śródmieściu albo na Krzykach lub w innym umówionym miejscu.

Nikt nie jest najlepszy we wszystkim. Dlatego współpracuję ze sprawdzonymi specjalistami i praktykami.
Gdy sytuacja tego wymaga polecę Tobie albo Twojemu dziecku, czy partnerowi:
psychologa
specjalistę rewalidacji bądź terapii pedagogicznej
terapię czaszkowo - krzyżową
szkołę rodzenia, inną doświadczoną doulę
albo nie wymienionych tu specjalistów, których pracę szanuję i podziwiam:)

Co może dać terapia?

Co może dać terapia?

Coraz częściej masz poczucie, że sprawy wymykają Ci się spod kontroli? Że nie radzisz sobie z życiem i z samym sobą? Że nie możesz opanować emocji? Że brak Ci motywacji, nie potrafisz się skupić, czujesz lęk?
Zastanawiasz się, dlaczego nie umiesz cieszyć się życiem? Chciałbyś odkryć, co jest przyczyną problemów w relacjach, stanów depresyjnych czy fobii? Co określa Twoje wybory i sposób postrzegania świata, a nawet stoi za tym, co Ci się przydarza?
Praca terapeutyczna umożliwi Ci głębsze zrozumienie siebie, a w efekcie zmianę Twojego życia na lepsze. By ułatwić Ci osiągnięcie tego celu, stosuję dwie formy pomocy:
konsultacje doradcze
praca systemowa
Zachęcam do pierwszego spotkania, podczas którego wspólnie postaramy się określić problem i wybrać odpowiednią metodę pracy oraz zdecydować, czy to ze mną, czy tylko ze mną oraz jak długo potrzebujesz pracować.

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Motto

Nie sztuką jest leczyć, naprawiać, dostosowując do narzuconego z góry wzorca. Rzecz w tym, by pomóc odnaleźć wewnętrzny ruch ku uzdrowieniu.